W Pałacyku Kasyno można oglądać wystawę poświęconą malarce i pedagog, wieloletniej mieszkance Podkowy Leśnej Irenie Dzikiewicz. Wstęp wolny. Wystawa inaugurowała XVI edycję Festiwalu Otwarte Ogrody.
Irena Dzikiewicz z domu Chodorowska (1925-1995)
Urodziła się 11 kwietnia 1925 roku w Krośnie nad Wisłokiem, a zakładając rodzinę w 1948 roku, związała się na całą resztę życia, czyli na 47 lat, z miastem ogrodem Podkową Leśną. Wrodzony talent artystyczny rozwijała pod kierunkiem prof. Tadeusza Kantora na studiach w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, aby je ukończyć jako artysta plastyk na Wydziale Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Powołania do zawodu pedagoga dowiodła jej praca magisterska zatytułowana „Wychowanie plastyczne jako element wychowania estetycznego w szkole”, broniona, gdy Irena Dzikiewicz była już nauczycielką w Szkole Podstawowej w Podkowie Leśnej. Swoje zainteresowania tą tematyką pogłębiała na seminarium doktoranckim i realizowała tę ideę jako kierownik zespołu wykładowców metodyki nauczania przedmiotów plastyczno -technicznych w Studium Nauczycielskim w Warszawie przy ul. Stawki. Na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku wykładała metodykę nauczania plastyki studentom stołecznej Akademii Sztuk Pięknych. Poznała wówczas prof. Irenę Wojnar – specjalistkę w zakresie teorii wychowania estetycznego i prekursorkę wychowania przez sztukę. Sama miała też w tej dziedzinie coraz większe osiągnięcia. Przewodniczyła radzie redakcyjnej miesięcznika „Plastyka i Wychowanie” z wkładką „Plastyka w szkole”, gdzie publikowała liczne artykuły na temat wpływu sztuki na kształtowanie osobowości uczniów.
Pracując jako nauczycielka wychowania plastycznego, od 1958 roku zaangażowała się bez reszty w wychowanie plastyczne młodzieży w Podkowie Leśnej – w Szkole Podstawowej, później im. Bohaterów Warszawy, nowo wybudowanej z jej osobistym społecznym udziałem. Przygotowała założenia wstępne i programowe tej szkoły. W 1965 roku, przeciwstawiając się tradycyjnemu nauczaniu, postanowiła wprowadzić swoje koncepcje i doświadczenia w życie. Przekonała do swej wizji podkowiańskiego społecznika inż. Tadeusza Baniewicza, dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie prof. Stanisława Lorentza i mieszkającego w Podkowie słynnego archeologa prof. Kazimierza Michałowskiego. Dzięki tej współpracy Muzeum Narodowe objęło patronat nad stworzeniem pozamuzealnych form przybliżenia dzieł sztuki uczniom szkoły podkowiańskiej. W ramach tego eksperymentu Irena Dzikiewicz zorganizowała w szkole szereg tematycznych wystaw z oryginalnymi eksponatami użyczanymi przez muzeum, a rzeźby Xawerego Dunikowskiego zostały nawet szkole podarowane i stoją do dziś w holu. Zainicjowała wykorzystanie ekspozycji muzealnych także w nauczaniu języka polskiego, historii i muzyki – zarażając fascynacją i inspirując do współpracy zaprzyjaźnione nauczycielki podkowiańskiej szkoły, przede wszystkim Janinę Jankowską, Martę Pajączkowską i Annę Hichel.
W 1971 roku Muzeum Narodowe wydało książkę pod redakcją Ireny Dzikiewicz, Wychowanie przez sztukę, w której podkowiańskie nauczycielki przedstawiły swoje wnioski z eksperymentu nowego nauczania różnych przedmiotów za pomocą dzieł sztuki. Irena Dzikiewicz w sposób nowatorski uzasadniała znaczenie tej idei i wpływu prezentacji dzieł sztuki na proces wychowawczy w szkole, kształtowanie wrażliwości estetycznej i artystycznej, poczucia koloru, zauważania piękna również w kontekście różnic historycznych poszczególnych epok. Opracowała założenia programowe do powołania unikatowego specjalistycznego Ośrodka Wychowania przez Sztukę w Podkowie Leśnej. Przewidywały one dokształcanie kadr nauczycielskich w zakresie metodyki wychowania estetycznego. Ośrodek ten miał mieć charakter ogólnokrajowy, a nawet międzynarodowy. Z jej inicjatywy inż. arch. Narcyz Szwedziński, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Szkoły w Podkowie Leśnej, stworzył projekt architektoniczno-urbanistyczny pawilonu Ośrodka Wychowania przez Sztukę. Miały się w nim znaleźć sala wielofunkcyjna (widowiskowo-teatralna, kinowa, koncertowa) na 250–300 osób, dwie sale wystawowe, dwie plastyczne, biblioteka i czytelnia.
Koncepcja i projekt wzbudziły uznanie i poparcie m.in. prof. Kazimierza Michałowskiego i Jarosława Iwaszkiewicza. Niestety ówczesnym władzom naszego miasta zabrakło determinacji w dążeniu do ich realizacji, a Ministerstwo Edukacji Narodowej dopatrzyło się w tym projekcie „zagrożenia młodzieży wpływami kultury zachodniej, w tym sakralnej”. Na pewno nie bez znaczenia było to, że idea ta zrodziła się w Podkowie Leśnej, uważanej przez władze PRL za małe centrum niezależnej myśli intelektualnej. W tej sytuacji projekt wraz z dokumentacją został przekazany na przechowanie wieloletniemu proboszczowi parafii św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej ks. Leonowi Kantorskiemu, będącemu wówczas ostoją idei postępowych. Wychowankowie i współpracownicy Ireny Dzikiewicz wspominają jej wrażliwość artystyczną i wielką umiejętność przyciągania i przenikania ludzi, ujmujący sposób bycia. Promieniowała pogodą ducha, wewnętrznym ładem budzącym szacunek. Dzięki darowi jasnego i precyzyjnego wyrażania myśli bez trudu utrzymywała uwagę uczniów.
Wpływ na charakter i życiową postawę Ireny Dzikiewicz, ps. „Sparta”, miało jej zaangażowanie w młodości w działalność Armii Krajowej. Aresztowana w czerwcu 1943 roku na niemieckim lotnisku w Krośnie nad Wisłokiem w czasie pracy wywiadowczej w Kierownictwie Dywersji AK Obwód Krosno, po przejściu śledztwa na gestapo, została wywieziona do obozu pracy w Dreźnie. Po brawurowej ucieczce z obozu, już w czerwcu 1944 roku została łączniczką dowódcy Inspektoratu AK Podkarpacie – ppłk. Stefana Rutkowskiego, ps. „Haszysz”.
Nieliczne chwile wolne od zajęć zawodowych od ukończenia studiów poświęcała malarstwu. Prace swoje w latach 50. i 60. minionego wieku wystawiała na wernisażach i wystawach, uczestniczyła w kilku plenerach organizowanych przez Związek Polskich Artystów Plastyków. Pozostawiła po sobie kilkadziesiąt obrazów: rysunków piórkiem i tuszem czy kredkami, pastele, akwarele i obrazy olejne – pejzaże nadmorskie (plenery w Sopocie) i podkowiańskie, portrety bliskich osób (córek Hani i Basi, męża Leszka Dzikiewicza), autoportret – nawet „wydzieranki” z kolorowych czasopism (portrety wnuków Łukasza i Michała). Tworzyła pod wpływem chwili, często w okresie niepokoju i trudnych przeżyć. W latach późniejszych oddawała się malarstwu już tylko dla własnej przyjemności, malując portrety rodzinne, znajomych, kwiaty czy widoki nocne. Irena Dzikiewicz zmarła w Podkowie Leśnej 15 kwietnia 1995 roku, w wieku 70 lat.
Tekst:
Barbara Podogrodzka-Dzikiewicz
Hanna Dzikiewicz-Suszyńska
fot. Wojciech Kopacewicz